Jak faszerować mięso?

  • 1

Zapraszam serdecznie do zapoznania się z kilkoma poradami dotyczącymi faszerowania mięsa. Staram się pokazać, jak dzięki niektórym czynnością może stać się to bardziej zrozumiałe, czytelne i prostsze. Zachęcam!

         
ocena: 5/5 głosów: 2
Jak faszerować mięso?
fot. Fotolia
Faszerowanie mięsa to dla mnie wyzwanie praktycznie za każdym razem. Zdecydowanie warto je podjąć ponieważ efekt jest nie tylko obłędnie smaczny, ale również zjawiskowy. Właśnie dlatego postanowiłam zebrać w jednym miejscu wszystkie moje spostrzeżenia zdobyte metodą prób i błędów. 

Przede wszystkim o faszerowaniu trzeba pomyśleć już na etapie kupowania mięsa w sklepie. Musi być ono całkiem spore, dość długie i grube, skrawki na nic nam się nie zdadzą. Możemy… Nafaszerować mniejsze kawałki np. kostki mięsa lub całość np. pierś. Ważny jest też nóż który do tego wybieramy. Powinien być bardzo ostry, cienki i długi. U mnie najlepiej sprawdza się nóż do filetowania ryby. Mięso nacinamy w najgrubszym miejscu i przez środek zmierzamy do najcieńszego. Można „kieszonkę” zrobić wzdłuż lub wszerz. U mnie bardziej sprawdza się pierwsze podejście. Mięso też wygląda wtedy bardziej jak roladka.

Nacinając mięso obserwuję, czy nie przebijam się nożem w niepożądanych miejscach. Wygodnie jest co jakiś czas obrócić produkt i upewnić się „gdzie obecnie jesteśmy”, jednak robienie „kieszonki” nie jest jedynym sposobem. Jeśli masz długie mięso możesz zrobić tunel. Zdecydowanie łatwiej nakłada się wtedy farsz.

To czym wypełniamy mięso jest też bardzo istotne. Im bardziej zbita masa tym łatwiej się ją nakłada. Ja preferuję wersję elastyczną, z której lepię kuleczki i łyżeczką nakładam do środka. Nie opłaca się też odwlekać upychania. Najpierw staramy się dotrzeć do najdalszego punktu. Jeśli w trakcie faszerowania okazuje się, że „kieszonka” nie jest taka jak chcieliśmy, nie ma problemu. Musowaty farsz nie stanowi problemu dla noża. Nacięcie można spokojnie poprawić. Powodzenia!

Czym można faszerować roladki? >>>