Krewetki jemy rękami. Wyjadamy mięso ze środka, pamiętając o usunięciu jelita (wygląda jak czarna nitka). Kraby, jeśli podane są w całości, jemy rękami. Przełamujemy je, żeby pękł pancerz i podobnie jak z krewetkami wyjadamy mięso. Małże jemy używając skorupki z pierwszej zjedzonej małży. Pierwszą z kolei jemy biorąc ją w rękę i wyjadając środek widelcem. Ostrygi wypijamy z muszli z całą jej zawartością. Można przy tym siorbać, aczkolwiek lepiej nie za głośno.