Jak wybrać smaczny i dobrze wypieczony chleb?

  • 4

Jeśli nie raz i nie dwa zdarzyło Ci się kupić chleb niedopieczony lub nieświeży, a słysząc nazwę "chleb baltonowski" zastanawiasz się kim był Balton - ta porada jest dla Ciebie.

         
ocena: 5/5 głosów: 4
Jak wybrać smaczny i dobrze wypieczony chleb?
Po pierwsze - cena


Trzeba odpowiedzieć sobie na dwa pytania: czy im droższy chleb tym lepszy, oraz czy warto na pieczywie oszczędzać? Odpowiedź na drugie pytanie brzmi - nie, a na pierwsze - niekoniecznie.

Jeśli chcemy zaoszczędzić na chlebie i kupimy tani pszenny - będziemy musieli zjeść go więcej niż np. żytniego, który wprawdzie kosztuje więcej, jednak łatwiej się nim najeść.

Natomiast mając do wyboru 2 bochenki pochodzące z różnych piekarni ten tańszy zazwyczaj jest lżejszy - w rzeczywistości po prostu dodano do niego całą listę spulchniaczy. Nietrudno przekonać się o tym sięgając po chleb tostowy. Jest miękki i pulchny, i taki pozostaje nawet przez miesiąc. Czy to nie dziwne?

Jednak chleb zytni razowy, który jest tańszy niż graham - od tego drugiego jest zdrowszy.


Po drugie - z jakiej mąki?


Kto z niejednego pieca chleb jadał ten dobrze wie, że różnica jest niemała. Chleb z mąki pszennej jest dobry, bo lekkostrawny, więc polecany większości. Z drugiej strony - odchudzającym się raczej niewskazany. Dietetyczni maniacy najpewniej sięgną po razowy, i tu uwaga - chleb razowy może okazać się razowy tylko w jakimś stopniu.
Poza mąką razową nierzadko można w nim znaleźć spore domieszki innych rodzajów.

Nie sugerujmy się tak bardzo wyglądem - im jaśniejszy chleb, tym w gruncie rzeczy gorszy, bo pieczony z czystej jasnej, oczyszczonej mąki jest ubogi w otręby zawierające cenny błonnik.

Ważne by czytać etykiety - ale też uważnie oglądać pieczywo. Jeśli zależy nam na tym, by chleb z którego zrobimy kanapki był zdrowy sięgniejmy po ten z mąki razowej. Podobno najgorsza mąka razowa jest zdrowsza od najlepszej wśród pszennych.


Po trzecie - zakwas


Bardzo ważny jest sposób "produkcji". Dobry chleb powinien bazować na zakwasie. Przygotowanie odpowiedniego zakwasu, na którym wyrośnie ciasto zajmuje nawet cały dzień, dlatego wyrabianie takiego chleba jest czasochłonne, a co za tym idzie - droższe. Taśmowa produkcja na polepszaczach może się więc wydawać konkurencyjna - jednak tylko jesli chodzi o cenę. Walory smakowe i zdrowotne są znikome.

I znów warto spojrzeć na etykietkę - jeśli w składzie oprócz drożdży, wody, mąki i soli znajdziemy coś jeszcze np. mąkę sojową to znak, że piekarz lubi kombinować. Nawet, jeśli nie ma tu kwasów czy emulgatorów, dodanie mąki sojowej sprawi, że ciasto przyjmie więcej wody, w związku z czym będzie jak napompowane.


Po czwarte - wybadaj co się da


Warto ufać własnej intuicji i zdrowej ocenie. Trzeba wziąć bochenek do ręki i zważyć - czy przypadkiem nie jest dziwnie lekkki. Czy na etykietce nie ma zbyt długiego terminu przydatności do spożycia, przykładowo - jeśli wynosi tydzień, lepiej zrezygnować z zakupu.

Warto również zwracać uwagę na skórkę - złocista i popękana świadczy o tym, że chleb jest dobrze wypieczony. Jeśli nadusimy bochenek palcem i wróci on do swojego poprzedniego stanu to dobrze - gorzej, jeśli zachowuje się jak plastelina.

Jeśli masz do wyboru chleb krojony lub nie - oczywiście wygodniej jest wybrać krojony. Jednak ten trudniej na czymś przyłapać, chociaż kromki mogą okazać sie "spróchniałe".


I po piąte - nazwa


O tym czy chleb jest light, fit, zdrowotny czy dietetyczny świadczy nie hasło reklamowe, ale skład. Nie dajmy się zwieść sloganom.

Co natomiast kryje się pod nazwą chleb baltonowski? Jest to chleb przygotowany z mąki pszennej (60%) oraz mąki żytniej (40%).

Trzeba też wiedzieć, że chleb staropolski wcale nie musi trzymać się wiekowych receptur. Gdyby tak było, na odwrocie nie czytalibyśmy o E-..., których nasi przodkowie jeszcze nie znali.