Jak powstaje absynt
Absynt to likier ziołowy o charakterystycznym gorzkim i anyżowym smaku. Nazwa nawiązuje do łacińskiego oznaczenia jego głównego składnika, ziela piołunu. Absinthium znaczy bowiem nie zdatny do picia. Oprócz piołunu w skład zielonego likieru wchodzi jeszcze anyż oraz ziele kopru włoskiego. Pozostałe składniki zależą już od inwencji producenta. Po przyrządzeniu wstępnego ziołowego nalewu absynt jest destylowany, a następnie barwiony mieszaniną ziół które nadają mu charakterystyczny zielony kolor. Ze względu właśnie na niego oraz domniemane narkotyczne działanie likier ten dorobił się przydomka zielona wróżka.
Narodziny zielonej wróżki
Na początku wieku XX przez świat przetoczyła się plaga filoksery. Żarłoczna mszyca dziesiątkowała winnice europy, sprawiając, że ceny win poszybowały w górę, a wielu producentów gronowego trunku musiało zamknąć swoje winiarnie i poszukać nieco bardziej dochodowego biznesu. Przyzwyczajona do smaku wina artystyczna bohema Francji czy Hiszpanii musiała szybko znaleźć sobie inny eliksir. Padło na absynt. Ten ziołowy trunek początkowo wyrabiano jako napitek drugiego sortu, a niezbyt wysokiej jakości alkohol maskowano licznymi ziołami. Artystom dwudziestolecia trunek ten przypadł jednak do gustu. Zresztą, nie tylko im, bowiem absynt uważa się za głównego winowajce plagi pijaństwa jaka nawiedziła Europę i stany w pierwszej połowie XX wieku.
Drugie dno butelki
Ale to nie uzależniający potencjał alkoholu był tym, co spędzało sen z powiek obrońcom zdrowia publicznego. W likierze kryło się drugie dno. Narkotycznie działająnie tujonu, substancji występującej między innymi w zielu piołunu wywoływać miało ciężkie halucynacje i psychozy. Hipotezę o toksyczności herba absinthi potwierdzać miały badania na szczurach, którym aplikowano astronomiczne ilości tujonu. Warto dodać, że były to dawki znacznie przekraczające te, które byłby wstanie spożyć człowiek nie umierając wpierw z powodu zatrucia alkoholem. Mimo to uznano, iż absynt to groźna trucizna, której spożywać nikt nie powinien. Tym sposobem likier ten został zdelegalizowany w całej niemal Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Z początkiem tego stulecia Absynt na nowo powrócił do łask. Na wszelki wypadek ograniczono jednak prawnie ilość tujonu, jaka może znajdować się w pojedyńczej butelce likieru.
Jak zrobić domowy absynt?
Absynt możemy przygotować w domowych warunkach używając łatwo dostępnych ziół. Potrzebować będziemy następujących składników: 30g liści piołunu, 8,5g liści hyzopu lekarskiego, 18g kłącza tataraku zwyczajnego,6g liści melisy,30g owocu anyżu (biedrzeńca),25g owocu kopru włoskiego,10g anyż gwiazdkowanego,3g owoc kolendry siewnej. Zioła zalewamy w słoju 800ml spirytusu i odstawiamy na tydzień.Po tygodniu cedzimy, uzupełniamy wodą, by otrzymać razem 1,5 litra likieru gotowego do destylacji. Z uwagi,iż domowa destylacja jest w Polsce nielegalna musimy poprzestać na tym etapie. Tak przyrządzony absynt jest zdatny do picia, choć bardzo gorzki.
Przemysław Ziemichód
Polecamy: inne domowe alkohole >>>
Gość