Popuarne "mordoklejki" krówki, któż ich nie lubi, choć troszkę... Tak od czasu do czasu.... Tak się zapomnieć i "pomemleć" sobie i poobklejać zęby i tak słodko, radośnie.... Dać szefowi lub szefowej jak za dużo mówi :)
No właśnie, jest tyle producentów krówek...krówka malinówka, krówka itd... Zastanawiacie się czasami, która jest ta "mordoklejka". Od tego wszystkiego można dostać oczopląsu. Zazwyczaj bierzemy, taką która wydaje nam się lepsza jakościowo tzn.droższa a tu...wcale cena nie świadczy o jakości - niestety.
Każdą bowiem krówkę możemy przekształcić z krystalicznego twardego cukierka w mordoklusie :) Wybierając krówkę, pomacaj ją, bowiem i bardziej miękka tym większa szansa na obklejonki :) Jeśli jednak nie, to wystarczy, że położysz krówkę na grzejniku i zrobi się mordoklusia :) Jest to sprawdzony już przepis !Pozdrawiam
No właśnie, jest tyle producentów krówek...krówka malinówka, krówka itd... Zastanawiacie się czasami, która jest ta "mordoklejka". Od tego wszystkiego można dostać oczopląsu. Zazwyczaj bierzemy, taką która wydaje nam się lepsza jakościowo tzn.droższa a tu...wcale cena nie świadczy o jakości - niestety.
Każdą bowiem krówkę możemy przekształcić z krystalicznego twardego cukierka w mordoklusie :) Wybierając krówkę, pomacaj ją, bowiem i bardziej miękka tym większa szansa na obklejonki :) Jeśli jednak nie, to wystarczy, że położysz krówkę na grzejniku i zrobi się mordoklusia :) Jest to sprawdzony już przepis !Pozdrawiam