Kura domowa czy... kobieta?

  • 12

czyli co wybrać, żeby Cię doceniali

         
ocena: 4/5 głosów: 3
Kura domowa czy... kobieta?
Jeśli już jesteśmy w domu; z własnej woli bądź z przymusu, to jak powinnyśmy się zachowywać? Czy należy być zadowoloną z życia? To jest przecież radosne, że można otworzyć rano okno, wywietrzyć pokój, wytrzepać pościel. Potem poranna kawa, porządki regularne jak co dzień. Wyprawa po zakupy, obiadek, po dzieci do szkoły, uściski od zadowolonego męża( zadowolony bo po powrocie z pracy ma ciepły obiadek na stole). Czy nie wolno nam się z tego cieszyć? Otóż w wielu przypadkach nie. W naszym społeczeństwie ciągle jeszcze krzywo patrzy się na kobiety, które nie pracują i jeszcze na dodatek są szczęśliwe. To jest albo lenistwo albo patologia. Taką polityką rządzą realia,. Nie można na to pozwolić. Jeśli jesteś w domu i to Ci odpowiada to uśmiechaj się do ludzi i miej wyrzutów sumienia przed teściową, że jej syn musi ciężko pracować a ty "siedzisz" w domu. Więcej asertywności moje drogie! Wam też należy się szacunek za to co robicie!