Ostatnio odkryłam restaurację pod Warszawą, w malowniczej miejscowości Wiązowna, w której serwują przepyszne ryby. Próbowałam karpia faszerowanego w galarecie i sandacza z rusztu. Obydwa dania zostały przyrządzone wybornie. Zapytałam kelnera, kto wciąż kultywuje taką tradycję serwowania ryb w galarecie (w lodówce było wiele rodzajów) i w odpowiedzi usłyszałam, że restaurację prowadzi mistrz kuchni z 60-letnim starzem. Jestem zachwycona miejscem i polecam wszystkim Warszawiakom udać się i spróbować!