Pasta znaczy szczęśliwy - kurs gotowania makaronu

No to kolej na przyspieszony kurs gotowania makaronu!!!

         
ocena: 4/5 głosów: 2
Pasta znaczy szczęśliwy - kurs gotowania makaronu
Al dente! Od kiedy Sophia Loren reklamowała makaron w polskiej telewizji - wszyscy wiedzą co to znaczy! Al dente to znaczy na ząb, czyli tak żeby makaron stawiał lekki opór zębom podczas jedzenia.

A teraz zdradzę Wam tajemnicę gotowania makaronu:

1 litr wody, 1 czubata łyżeczka soli i 100 gram makaronu! Gotujemy w dużym garnku i aby makaron się nie skleił, powinien swobodnie pływać w naczyniu. Gdy woda się zagotuje wsypujemy sól, a dopiero potem makaron. Przez wrzucenie soli do wrzątku, temperatura nieco opadnie, ale woda nie przestanie się gotować. To jest dobry moment na dodanie makaronu.

Niektórzy wlewają do makaronu łyżkę oleju, żeby zapobiec sklejaniu. Makaron wkładamy lub wsypujemy do wrzątku po trochu, aby nie przerwać wrzenia. Długie makarony zanurzamy stopniowo w miarę jak miękną. Gotujemy bez przykrycia, zwracając uwagę, aby woda gotowała się spokojnie, czyli lekko zmniejszamy ogień. Jednak nie można dopuścić, żeby woda "uspokoiła" się zupełnie, bo wtedy makaron się rozgotuje. Wszystko wymaga wyczucia, ale trening czyni mistrza!

Długość gotowania zależy od rodzaju makaronu i zwykle jest umieszczona na opakowaniu. Ugotowany makaron należy szybko odcedzić i wymieszać z sosem lub przełożyć do ogrzanej wcześniej miseczki.

A co z płatami lasagne? Gotować czy nie? Lasagne można przyrządzać na trzy sposoby:

1. Suche płaty - można użyć, jeśli zastosujecie dwa razy więcej sosu, a sos beszamelowy będzie rzadszy niż zwykle. Ważne jest też że suche lasagne zapika się ok 15-20 minut dłużej, niż obgotowane. Należy pamiętać, żeby żaden brzeg płatów lasagne nie wystawał ponad powierzchnię sosu, bo będzie twardy i niedobry.
Dopuszcza się podlanie potrawy gorącym mlekiem lub bulionem, gdyby okazało się, że makaron jest wciąż twardy, pomimo, że upłynął czas zapiekania.

2. Obgotowane płaty - gotujemy w dużej ilości wody z dodatkiem oleju, wyjmujemy lasagne po jednej i rozkładamy na desce lub ściereczce.

3. Namoczone płaty - namaczamy płaty w zimnej wodzie i wyciągamy, gdy tylko zmiękną. Do namaczanych płatów używamy trochę więcej sosu, ale oczywiście mniej niż do suchych. I tyle! Proste? Jasne, że tak! Ale to nie wszystko! Sam makaron nie wystarczy. Przydało by się wiedzieć jak zestawić makaron z odpowiednimi dodatkami.Chcecie wiedzieć? To zapraszam do lektury następnego artykułu! Już wkrótce!

Arrivederci!