Jak byłam młodsza, straszną frajdę sprawiało mi obserwowanie kiełkującej rzeżuchy. To była chyba pierwsza roślinka, którą udało mi się wyhodować samodzielnie i zawsze byłam bardzo dumna, jak mama dodawała ją do potraw. Oczywiście najbardziej w pamięci utkwił mi twarożek z rzeżuchą lub kanapki z jajkiem na twardo i rzeżuchą. Dziś ta niepozorna roślinka jest częstym gościem u mnie w kuchni i wszyscy chętnie się nią zajadamy; głownie dlatego, że jest bardzo zdrowa i bogata w witaminy oraz minerały. A na Święta Wielkanocne, oprócz tradycyjnego smaku, służy mi także jako dekoracja.
Rzeżucha ma dobroczynną moc zdrowotną. Wspaniale wzmacnia włosy i paznokcie, ma silne działanie oczyszczające, dezynfekuje drogi moczowe i jelita. Podaję ją głównie dlatego, że poprawia apetyt i przyspiesza trawienie. Między innymi ze względu na te właściwości polecana jest dzieciom i osobom starszym. Jest pomocna także przy leczeniu schorzeń reumatycznych i przy chorobie wieńcowej, anemii i zaburzeniach krążenia. Wzmacnia także odporność.
Rzeżuchę można hodować na parapecie, balkonie i w ogródku. Jest to roślinka praktycznie „bezobsługowa” i łatwa do utrzymania. Do życia potrzebuje jedynie mokrej ligniny. Jedyne o czym należy pamiętać, to to, by miała zawsze wilgotne podłoże – jeżeli nasionka wyschną, to nie wykiełkują. Proces kiełkowania to około 9 dni. Rzeżuchę ścinamy przy nasionku i broń Boże nie jemy korzenia, gdyż to właśnie w nim roślina magazynuje wszystkie substancje toksyczne.
Rzeżuchę można wykorzystać praktycznie do wszystkiego, ma dość intensywny i ostry smak. Bardzo fajnie komponuje się z jajkami (stąd też chyba jej popularność na Wielkanoc), super smakuje także w pastach rybnych, sałatkach, a nawet jako dodatek do rosołu. Jak dla mnie, jest uniwersalna.
Sprawdź przepis na genialne jajka faszerowane rzeżuchą >>>
Rzeżucha ma dobroczynną moc zdrowotną. Wspaniale wzmacnia włosy i paznokcie, ma silne działanie oczyszczające, dezynfekuje drogi moczowe i jelita. Podaję ją głównie dlatego, że poprawia apetyt i przyspiesza trawienie. Między innymi ze względu na te właściwości polecana jest dzieciom i osobom starszym. Jest pomocna także przy leczeniu schorzeń reumatycznych i przy chorobie wieńcowej, anemii i zaburzeniach krążenia. Wzmacnia także odporność.
Rzeżuchę można hodować na parapecie, balkonie i w ogródku. Jest to roślinka praktycznie „bezobsługowa” i łatwa do utrzymania. Do życia potrzebuje jedynie mokrej ligniny. Jedyne o czym należy pamiętać, to to, by miała zawsze wilgotne podłoże – jeżeli nasionka wyschną, to nie wykiełkują. Proces kiełkowania to około 9 dni. Rzeżuchę ścinamy przy nasionku i broń Boże nie jemy korzenia, gdyż to właśnie w nim roślina magazynuje wszystkie substancje toksyczne.
Rzeżuchę można wykorzystać praktycznie do wszystkiego, ma dość intensywny i ostry smak. Bardzo fajnie komponuje się z jajkami (stąd też chyba jej popularność na Wielkanoc), super smakuje także w pastach rybnych, sałatkach, a nawet jako dodatek do rosołu. Jak dla mnie, jest uniwersalna.
Sprawdź przepis na genialne jajka faszerowane rzeżuchą >>>
