Jak łączyć składniki
Podstawową cechą ciasta naleśnikowego jest to, że powinno mieć konsystencję kremową. Niestety często trudno jest nam takową uzyskać. Jak poradzić sobie z ciastem na naleśniki?
Na pewno łatwo znaleźć prosty przepis na ciasto naleśnikowe. Kiedy już wybierzemy jeden z nich musimy pamiętać, aby dobrze rozbić mąkę (w cieście nie mogą pozostać grudki). Najlepiej więc użyć do tego miksera. Jeśli wolimy zrobić to za pomocą trzepaczki lub widelca - musimy uzbroić się w cierpliwość.
Ciasto naleśnikowe nie może byc zbyt grube, ponieważ to nie ciasto ale farsz stanowi istotę naleśników.
Ważna kolejność w przygotowaniu ciasta
Wiele osób wykonanie ciasta na naleśniki rozpoczyna od wlania do miski mleka. Nie jest to najlepszym rozwiązaniem. Polecam najpierw rostrzepać w misce jajka, następnie wlać mleko, a dopiero na końcu sypac mąkę. W przeciwnym razie - jeśli np. przed wlaniem mleka dodamy mąkę, możemy mieć problem z dokładnym jej wymieszaniem. Konsystencja zbyt gęsta sprzyja powstaniu tzw. grudy, którą ciężko będzie rozbić nawet po dolaniu mleka.
Co jeszcze warto dodać do ciasta?
Do ciasta można dodać 2-3 łyżki oleju - wówczas nie trzeba będzie wylewać go na patelnię przed smażeniem każdego krążka. Aby naleśniki były bardziej puszyste warto wlać trochę wody gazowanej lub jasnego piwa.
Smażenie naleśników powinno odbywać się na dobrze rozgrzanej patelni - unikniemy wówczas przywierania ciasta do ścianek.
Przed smażeniem dobrze jest dodać do ciasta szczyptę soli i odstawić na 30-40 minut.
Żeby ciasto nie wyszło "dziurawe" trzeba dokładnie rozmieszać przygotowaną masę, jeśli dajemy olej - musi zostac porządnie wymieszany. Trzeba też pamiętać o dalaniu wody (np. połowę mleka z przepisu zastąpić wodą).
Niekiedy trudną rzeczą okazuje się przewracanie naleśników - początkujący klucharze mogą mieć z tym problem. Najlepiej użyć do tego szerokiej łopatki - naleśnik przewracamy gdy się lekko przyrumieni. Z czasem możemy sobie poradzic bez łopatki - dobrze przysmażony naleśnik da się przewrócić podczas szybkiego manewru patelnią.
Podstawową cechą ciasta naleśnikowego jest to, że powinno mieć konsystencję kremową. Niestety często trudno jest nam takową uzyskać. Jak poradzić sobie z ciastem na naleśniki?
Na pewno łatwo znaleźć prosty przepis na ciasto naleśnikowe. Kiedy już wybierzemy jeden z nich musimy pamiętać, aby dobrze rozbić mąkę (w cieście nie mogą pozostać grudki). Najlepiej więc użyć do tego miksera. Jeśli wolimy zrobić to za pomocą trzepaczki lub widelca - musimy uzbroić się w cierpliwość.
Ciasto naleśnikowe nie może byc zbyt grube, ponieważ to nie ciasto ale farsz stanowi istotę naleśników.
Ważna kolejność w przygotowaniu ciasta
Wiele osób wykonanie ciasta na naleśniki rozpoczyna od wlania do miski mleka. Nie jest to najlepszym rozwiązaniem. Polecam najpierw rostrzepać w misce jajka, następnie wlać mleko, a dopiero na końcu sypac mąkę. W przeciwnym razie - jeśli np. przed wlaniem mleka dodamy mąkę, możemy mieć problem z dokładnym jej wymieszaniem. Konsystencja zbyt gęsta sprzyja powstaniu tzw. grudy, którą ciężko będzie rozbić nawet po dolaniu mleka.
Co jeszcze warto dodać do ciasta?
Do ciasta można dodać 2-3 łyżki oleju - wówczas nie trzeba będzie wylewać go na patelnię przed smażeniem każdego krążka. Aby naleśniki były bardziej puszyste warto wlać trochę wody gazowanej lub jasnego piwa.
Smażenie naleśników powinno odbywać się na dobrze rozgrzanej patelni - unikniemy wówczas przywierania ciasta do ścianek.
Przed smażeniem dobrze jest dodać do ciasta szczyptę soli i odstawić na 30-40 minut.
Żeby ciasto nie wyszło "dziurawe" trzeba dokładnie rozmieszać przygotowaną masę, jeśli dajemy olej - musi zostac porządnie wymieszany. Trzeba też pamiętać o dalaniu wody (np. połowę mleka z przepisu zastąpić wodą).
Niekiedy trudną rzeczą okazuje się przewracanie naleśników - początkujący klucharze mogą mieć z tym problem. Najlepiej użyć do tego szerokiej łopatki - naleśnik przewracamy gdy się lekko przyrumieni. Z czasem możemy sobie poradzic bez łopatki - dobrze przysmażony naleśnik da się przewrócić podczas szybkiego manewru patelnią.
Gość
Pozdrawiam:)
k.tyczynski
Zawsze używam przepisu 1:1:1 czyli kilogram mąki, litr oleju i litr wody, do tego szczypta soli cukru i 2-3 łyżki oleju. Warto zamieszać ciasto przed każdym nalaniem go na patelnię, bo mąka szybko opada na dno miski. Ja używam do smażenia tradycyjnej naleśnikarki. Taki sprzęt jest tani a smaży się dużo łatwiej niż na zwykłej patelni, bo ma niskie ścianki, co ułatwia przerzucania naleśnika.
k.tyczynski
Oczywiście nie litr oleju, a litr mleka :D
ptys
kika171
Patelnię moja mama zawsze smaruje kawałkiem słoniny i wychodzą chrupiące, ja smażę na teflonie.
Jeśli chcemy mieć naleśniki pulchne i grubiutkie białka ubijamy oddzielnie i delikatnie mieszamy z resztą ciasta-wychodzą niczym biszkoptowe :)
Gość