Po pierwsze: nigdy nie solimy wątróbki przed smażeniem, bo stwardnieje.
Po drugie: wątróbkę wrzucamy na dobrze rozgrzany olej i smażymy bardzo krótko. Tak, by była ładnie zrumieniona, ale miękka w środku.
Po trzecie: jeśli chcemy, by wątróbka była delikatniejsza w smaku, to moczymy ją przed smażaniem przez godzinę w mleku.
Po czwarte: cebulę dodajemy dopiero wtedy, gdy wątróbka na patelni już się zarumieni.
Wątróbkę doprawiamy dopiero na talerzu.
Po drugie: wątróbkę wrzucamy na dobrze rozgrzany olej i smażymy bardzo krótko. Tak, by była ładnie zrumieniona, ale miękka w środku.
Po trzecie: jeśli chcemy, by wątróbka była delikatniejsza w smaku, to moczymy ją przed smażaniem przez godzinę w mleku.
Po czwarte: cebulę dodajemy dopiero wtedy, gdy wątróbka na patelni już się zarumieni.
Wątróbkę doprawiamy dopiero na talerzu.
Gość
Gość