Bez ziół większość z nas nie wyobraża sobie prawdziwego gotowania. Zachwycamy się ich aromatem, smakiem które poprawiają jakość dań,doceniamy ich lecznicze działanie.W sezonie nie ma z dostępe do świeżych ziół. Kto~ś powie można je kupić w supermarketach, ale moim zdaniem to nie to samo. Warto więc zatroszczyć się o to, by nie zabrakło ich nam również zimą. Ziołowe zapasy możemy sporządzać, susząc, zamrażając lub konserwując. Zamrażanie: 1.Zamrażanie I sposób:Dokładnie umyte, osuszone i drobno posiekane zioła umieszczamy w nie wielkich słoiczkach lub plastikowych kubeczkach(ja używam tych po jogurtach),układając warstwami jednocześnie lekko dociskając. Pojemnik szczelnie zamykamy i umieszczamy w zamrażarce. 2.Zamrażanie II Gałązki wybranych ziół rozdzielamy na małe porcje. Każdą porcję szczelnie zawijamy spożywczą lub aluminiową folią. Tak przygotowane porcje układamy w pojemniku i zamrażamy. 3.Zamrażanie III Drobniutko posiekane zioła umieszczamy w pojemniku do robienia kostek lodu, zalewamy wodą lub wcześniej przygotowanym bulionem i umieszczamy w zamrażalniku. Suszenie: Dokładnie oczyszczone gałązki lub kwiaty wybranych ziół siekamy drobniutko nożem, po czym rozkładamy je niezbyt grubą warstwą na czystym papierze. Suszymy w temperaturze pokojowej, w cieniu, mieszając co kilka dni. Kiedy całkowicie wyschną, przesypujemy je do słoiczków najlepiej o ciemnym zabarwieniu i szczelnie zamykamy by nie traciły aromatu. Konserwowanie: Zioła, które w przyszłości chcemy wykorzystać jako dodatek do sosów, past smakowych lub pizzy, możemy zakonserwować w oliwie. W malakserze miksujemy z oliwą porcję starannie oczyszczonych ziół, odrobinę doprawiamy solą, a następnie przekładamy do wyparzonych słoiczków. Szczelnie zamykamy. Przechowujemy w lodówce.
