Moja babcia gotowała bigos 3 dni - w pierwszym samą kapustę i w drugim garnku podpiekała różnego gatunku mięsa i odstawiała do wystygnięcia.
W drugim dniu łączyła kapustę z mięsem i gotowała do miękkości mięsa i odstawiała do wystygnięcia.
W trzecim dniu dodawała grzyby śliwki wędzone przyprawy tj.kminek, majeranek, jałowiec,ostrą paprykę,pieprz na koniec gotowania wino czerwone wytrawne (swojskie) i odstawiała do wystygnięcia jeść - można było dopiero na czwarty dzień. Pamiętam ten smak i kolor.
W drugim dniu łączyła kapustę z mięsem i gotowała do miękkości mięsa i odstawiała do wystygnięcia.
W trzecim dniu dodawała grzyby śliwki wędzone przyprawy tj.kminek, majeranek, jałowiec,ostrą paprykę,pieprz na koniec gotowania wino czerwone wytrawne (swojskie) i odstawiała do wystygnięcia jeść - można było dopiero na czwarty dzień. Pamiętam ten smak i kolor.
lara1908
alka6543
Gość
Gość