Dorsz - czy każdy może go jeść?

To jedna z najzdrowszych ryb, o dużej zawartości kwasów omega-3. Niestety ze względu na składnik, który zawiera nie może być spożywana przez wszystkich. Dlaczego niektórzy muszą z niej zrezygnować?

         
ocena: 4/5 głosów: 5
 Dorsz - czy każdy może go jeść?
fot. Fotolia

Dorsza nie należy pozbawiać skóry - to ona wiąże płatki białego mięsa, które jest bardzo delikatne. Długa obróbka termiczna również nie wchodzi w grę - ryba szybko się przegotuje, dlatego zdejmujemy ją z patelni, kiedy zacznie zmieniać kolor na nieprzezroczysty.

Filet z ogona nie ma ości, dlatego bez obaw można podawać go dzieciom. Ze względu na zawartość w składzie parwalbuminy, która jest alergenem, dorsza nie mogą jeść wszyscy. Nie wolno jeść go surowego - ryba ta często zarażona jest nicieniem, pasożytem, który ginie w temperaturze powyżej 60 stopni lub -20.

Można go zapiekać, dusić, smażyć, grillować, wędzić a także przygotowywać z niego zupę rybną czy kotleciki. Doskonale smakują również pasty rybne z jego dodatkiem. Może być jedzony przez kobiety w ciąży, zaś ludzie z kłopotami tarczycy powinni traktować spożywanie dorsza jako obowiązek!

Zawiera witaminy A i E, które zapobiegają starzeniu, witaminę PP, która obniża ciśnienie krwi, oraz jod regulujący pracę tarczycy.

Zawiera też dużo białka, witamin z grupy B oraz selen, które chronią nas przed anemią, poprawiają pracę serca, działają pozytywnie na układ nerwowy.  Z kolei witamina D wspomaga budowę kości.

Co ciekawe, ciało dorsza składa się w 60% z tłuszczu. Jego spożywanie pozytywnie wpływa na leczenie dny moczanowej, zapobiega także cukrzycy. Pomimo tego, że jest tłustą rybą jest jednocześnie jedną z najmniej kalorycznych - w 100 gramach mieści się jedynie 60 kalorii.

Polecany dla ogólnego wzmocnienia kości; poprawia krążenie. Można kupić go w całości, w postaci filetów lub paluszków. Najczęściej spotykany jest dorsz atlantycki i jego podgatunek - dorsz bałtycki.

Polecamy: Dorsz w beszamelu