Ceni się ją nie tylko za pyszny miąższ, ale również za pestki i za dyniowy olej. Gości na naszych stołach od wieków, i to na kilku kontynentach. W Europie była znanym smakołykiem już w starożytności, a w Ameryce Środkowej delektowali się nią Majowie. Dynia ma bardzo mało kalorii (15 kcal w 100 g miąższu), więc nie tuczy. Jest lekkostrawna i zdrowa, dlatego chętnie podaje się ją małym dzieciom. MIĄŻSZ na wagę złota Jego złocisty kolor oznacza, że zawiera niezwykle dużo karotenu, chroniącego przed wolnymi rodnikami. Im bardziej intensywny jest kolor miąższu, tym więcej witamin. Dynia ma również sporo potasu, fosforu, żelaza, wapnia oraz kwas foliowy. Nic więc dziwnego, że już przed wiekami twierdzono, że dynia daje młodość, zdrowie i urodę. PESTKI jak lekarstwo Pestki dyni to znany środek na potencję, prawdopodobnie ze względu na wysoką zawartość cynku. Jedzenie pestek dyni zapobiega też rozrostowi i zapaleniu gruczołu krokowego. Obecność cynku powoduje również, że stosuje się je w leczeniu chorób skóry, takich jak trądzik, opryszczka, a także przy wrzodach żołądka oraz niegojących się ranach. Z kolei zawartość lecytyny sprawia, że spożywanie pestek wpływa korzystnie na czynności mózgu. Świeże, nieprzesuszone pestki dyni były w medycynie ludowej od dawna znanym środkiem przeciwko pasożytom pokarmowym, zwłaszcza u dzieci (robaki niszczy prawdopodobnie zawarta w pestkach kukurbitacyna). Ponadto w pestkach znajdują się lekkostrawne białka, witamina E i mikroelementy: selen, magnez, miedź i mangan. OLEJ dodaje smaku Olej z pestek dyni, tłoczony na zimno, ma orzechowy zapach i smak. Lekkostrawny, nadaje się do sałatek oraz jako dodatek do zup. Zawiera bardzo dużo cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych, które hamują odkładanie się w tkankach złogów cholesterolu, a co za tym idzie zapobiegają miażdżycy.