Wielkimi krokami zbliża się najważniejszy dzień w roku... tak tak, mowa oczywiście o Dniu Kobiet. To dzień, w którym nie musisz robić absolutnie nic, na co nie miałabyś ochoty. Dzieci trzeba ubrać, wyprawić do szkoły, wyjść z psem na spacer, zrobić zakupy... długo by wymieniać rzeczy które robisz codziennie. A ponieważ robisz je codziennie masz prawo do świętowania - to wszystko może zrobić mąż, tata, brat - wokół na pewno znajdą się mężczyźni, którzy mogą Cię w tych czynnościach zastąpić. A poza tym - 1 dzień bez zakupów Twoja rodzina spokojnie da sobie radę!
Zrób coś dla siebie!
Pierwsza myśl jaka się nasuwa to fryzjer, kosmetyczka, zakupy z wyłączoną lampką alarmową przy określonej kwocie... nic nie stoi na przeszkodzie by tego dnia zaszaleć. Tylko nie ciągnij na zakupy swojego partnera - nie dość że on sam raczej nie będzie zadowolony to odbierze Ci radość z zakupów ciągłym marudzeniem i popędzaniem, a tego przecież nie chcesz!!
Na zakupy lepiej zabierz przyjaciółkę, to z nią będziesz mogła przy okazji poplotkować czy choćby ponarzekać na ciężki los kobiet które nie mają tragarza do dźwigania toreb z butami, ubraniami czy kosmetykami...
Możesz zrobić coś, na co nigdy nie miałaś czasu, pieniędzy, dość odwagi. Zawsze chciałaś skoczyć na bungee? Skacz! Chodząc na basen z zazdrością patrzyłaś na dzieciaki korzystające ze zjeżdżalni? Nic prostszego - idź i zjedź 15 razy. To nic, że jesteś duża - Tobie też należy się od życia trochę zabawy, więc nie bierz go całkiem na serio, a przede wszystkim nie traktuj zbyt serio siebie.
A jeśli chodząc z dziećmi na spacery żałowałaś, że w parku pojawiasz się tylko z wózkiem i nie masz czasu na jogging - czym prędzej włóż dres, sportowe buty i ruszaj!!
Czy marzeniem każdej kobiety jest dyżur w kuchni...
Czy tego chcesz czy nie - codziennie wiele czasu spędzasz w kuchni. Przygotowujesz śniadanie, obiad, kolację, zaglądasz do lodówki szukając jakiegoś owocu, myszkujesz w szafkach w poszukiwaniu słodyczy... nawet po filiżankę herbaty udajesz się do kuchni. Nic więc dziwnego, że kuchnia jest miejscem, w którym czujesz się swobodnie. A jeśli przy okazji udało Ci się upiec pyszną szarlotkę, którą domownicy zjedli w kwadrans będziesz wiedziała, że potrafisz i chcesz efektywnie spędzać czas właśnie w kuchni.
Co dopiero, gdy jesteś urodzoną kucharką - jak ryba w wodzie - po prostu wiesz, że kuchnia jest Twoja i kiedy Ty tam rządzisz nikt nie ma prawa Ci przeszkadzać.
Jak połączyć przyjemne z pożytecznym?
Przyjemne z pożytecznym a może raczej z... przyjemnym? Nie przejmuj się tym, że "marnujesz czas" podczas gdy efekty znikome. To nie walka o stanowisko kucharza polowego, nikt nie wymaga od Ciebie, abyś nagotowała grochówki dla całego pułku. Możesz przecież bawić się w kuchni dla samej zabawy, a jeśli przy okazji wyjdzie Ci coś dobrego - tym lepiej.
Tylko nie zwołuj od razu rodziny na wielką ucztę - portaktuj ich trochę jak zastęp dzielnych harcerzy, a harcerz przecież pożywienie powinien zdobyć sam...
8 marca to święto wszystkich kobiet, nic więc nie stoi na przeszkodzie by mogły z kuchni uczynić królestwo. Wprawdzie kilka rządzących dam w jednym królestwie z czasem doprowadziłoby do istnej wojny domowej - jednak jeden dzień nie powinien zepsuć Waszych relacji.
Zwołaj więc koleżanki i chochle w dłoń!!
Babski wieczór w kuchni
Jeśli już trzymasz chochlę w dłoni - nie wypuszczaj! Będzie Ci potrzebna, gdy jakiś przedstwiciel płci męskiej zbliży się do Waszego królestwa na niebezpiecznie krótką odległość. Oczywiście tylko w przypadku gdy nie było siły oddelegować go z mieszkania.
Co możecie upichcić? Ogranicza Was jedynie wyobraźnia, więc może to być wszystko. Warto stworzyć coś nowego, poeksperymentować. Najgorszą rzeczą którą możesz zrobić jest zaproponowanie typowego "gwaranta sukcesu", którym może być praktycznie każde sprawdzone danie, na przykład ciasto z jabłkami, które "mama robiła, babcia robiła, dziadek 5 razy upiekł - zawsze wyszło wyśmienite!".
Takim potrawom nie brakuje niczego prócz finezji, a chyba już zdajesz sobie sprawę z tego, że nie jesteś kucharzem polowym i finezja jest dla Ciebie sprawą istotną.
Dobrym pomysłem są chociażby muffinki - możecie bawić się nadzieniami, dekoracjami. To taki drugi Tłusty Czwartek, a w Tłusty Czwartek przecież wszystko co słodkie ma 0 kcal. Tylko nie mów że o tym nie wiedziałaś!!
Jeśli jesteś miłośniczką podobnych słodkości być może do gustu przypadną Ci musy owocowe? A może czekoladowe fondue i soczyste owoce nabite na patyki...
Zamiast słodkości warto pobawić się z owocami morza, egzotycznymi przyprawami. Jeżeli do tej pory przygotowywałaś jedynie dania kuchni polskiej możesz skosztować smaków mniej znanych.
Kiedy już widać efekty kuchennych wariacji, a stanowisko pracy przypomina sad po burzy - pora na dobry film. Tylko pamiętaj: dobry wcale nie znaczy mądry, ambitny, nagrodzony kilkoma Oscarami. Dobry film to taki, na jaki zawsze miałaś ochotę a z którego rezygnowałaś, bo Twój mężczyzna stronił od komedii romantycznych czy innych w jego mniemaniu bzdurnych rzeczy. W całkowicie babskim towarzystwie możesz sobie na nie pozwolić. Możesz - a raczej powinnaś!!
Sprawdzonym pomysłem jest Mamma Mia - będziecie na przemian śmiać się i wzruszać do łez, a przy dobrym winie na pamięć wyśpiewacie wszystkie piosenki!!
Na koniec warto poruszyć jeszcze jedną kwestię. Czy nie zastanawiałaś się nigdy czemu Dzień Kobiet jest tylko raz w roku? Pamiętaj, że 8 marca jesteś (nie tylko w kuchni) królową, a królowa ma władzę także nad kalendarzem. Wspólnie z koleżankami wybierzcie jeszcze kilka dni w roku i przypiszcie im podobną moc. W ten sposób na pewno szybko pojawi się kolejna okazja do świętowania...
Zrób coś dla siebie!
Pierwsza myśl jaka się nasuwa to fryzjer, kosmetyczka, zakupy z wyłączoną lampką alarmową przy określonej kwocie... nic nie stoi na przeszkodzie by tego dnia zaszaleć. Tylko nie ciągnij na zakupy swojego partnera - nie dość że on sam raczej nie będzie zadowolony to odbierze Ci radość z zakupów ciągłym marudzeniem i popędzaniem, a tego przecież nie chcesz!!
Na zakupy lepiej zabierz przyjaciółkę, to z nią będziesz mogła przy okazji poplotkować czy choćby ponarzekać na ciężki los kobiet które nie mają tragarza do dźwigania toreb z butami, ubraniami czy kosmetykami...
Możesz zrobić coś, na co nigdy nie miałaś czasu, pieniędzy, dość odwagi. Zawsze chciałaś skoczyć na bungee? Skacz! Chodząc na basen z zazdrością patrzyłaś na dzieciaki korzystające ze zjeżdżalni? Nic prostszego - idź i zjedź 15 razy. To nic, że jesteś duża - Tobie też należy się od życia trochę zabawy, więc nie bierz go całkiem na serio, a przede wszystkim nie traktuj zbyt serio siebie.
A jeśli chodząc z dziećmi na spacery żałowałaś, że w parku pojawiasz się tylko z wózkiem i nie masz czasu na jogging - czym prędzej włóż dres, sportowe buty i ruszaj!!
Czy marzeniem każdej kobiety jest dyżur w kuchni...
Czy tego chcesz czy nie - codziennie wiele czasu spędzasz w kuchni. Przygotowujesz śniadanie, obiad, kolację, zaglądasz do lodówki szukając jakiegoś owocu, myszkujesz w szafkach w poszukiwaniu słodyczy... nawet po filiżankę herbaty udajesz się do kuchni. Nic więc dziwnego, że kuchnia jest miejscem, w którym czujesz się swobodnie. A jeśli przy okazji udało Ci się upiec pyszną szarlotkę, którą domownicy zjedli w kwadrans będziesz wiedziała, że potrafisz i chcesz efektywnie spędzać czas właśnie w kuchni.
Co dopiero, gdy jesteś urodzoną kucharką - jak ryba w wodzie - po prostu wiesz, że kuchnia jest Twoja i kiedy Ty tam rządzisz nikt nie ma prawa Ci przeszkadzać.
Jak połączyć przyjemne z pożytecznym?
Przyjemne z pożytecznym a może raczej z... przyjemnym? Nie przejmuj się tym, że "marnujesz czas" podczas gdy efekty znikome. To nie walka o stanowisko kucharza polowego, nikt nie wymaga od Ciebie, abyś nagotowała grochówki dla całego pułku. Możesz przecież bawić się w kuchni dla samej zabawy, a jeśli przy okazji wyjdzie Ci coś dobrego - tym lepiej.
Tylko nie zwołuj od razu rodziny na wielką ucztę - portaktuj ich trochę jak zastęp dzielnych harcerzy, a harcerz przecież pożywienie powinien zdobyć sam...
8 marca to święto wszystkich kobiet, nic więc nie stoi na przeszkodzie by mogły z kuchni uczynić królestwo. Wprawdzie kilka rządzących dam w jednym królestwie z czasem doprowadziłoby do istnej wojny domowej - jednak jeden dzień nie powinien zepsuć Waszych relacji.
Zwołaj więc koleżanki i chochle w dłoń!!
Babski wieczór w kuchni
Jeśli już trzymasz chochlę w dłoni - nie wypuszczaj! Będzie Ci potrzebna, gdy jakiś przedstwiciel płci męskiej zbliży się do Waszego królestwa na niebezpiecznie krótką odległość. Oczywiście tylko w przypadku gdy nie było siły oddelegować go z mieszkania.
Co możecie upichcić? Ogranicza Was jedynie wyobraźnia, więc może to być wszystko. Warto stworzyć coś nowego, poeksperymentować. Najgorszą rzeczą którą możesz zrobić jest zaproponowanie typowego "gwaranta sukcesu", którym może być praktycznie każde sprawdzone danie, na przykład ciasto z jabłkami, które "mama robiła, babcia robiła, dziadek 5 razy upiekł - zawsze wyszło wyśmienite!".
Takim potrawom nie brakuje niczego prócz finezji, a chyba już zdajesz sobie sprawę z tego, że nie jesteś kucharzem polowym i finezja jest dla Ciebie sprawą istotną.
Dobrym pomysłem są chociażby muffinki - możecie bawić się nadzieniami, dekoracjami. To taki drugi Tłusty Czwartek, a w Tłusty Czwartek przecież wszystko co słodkie ma 0 kcal. Tylko nie mów że o tym nie wiedziałaś!!
Jeśli jesteś miłośniczką podobnych słodkości być może do gustu przypadną Ci musy owocowe? A może czekoladowe fondue i soczyste owoce nabite na patyki...
Zamiast słodkości warto pobawić się z owocami morza, egzotycznymi przyprawami. Jeżeli do tej pory przygotowywałaś jedynie dania kuchni polskiej możesz skosztować smaków mniej znanych.
Kiedy już widać efekty kuchennych wariacji, a stanowisko pracy przypomina sad po burzy - pora na dobry film. Tylko pamiętaj: dobry wcale nie znaczy mądry, ambitny, nagrodzony kilkoma Oscarami. Dobry film to taki, na jaki zawsze miałaś ochotę a z którego rezygnowałaś, bo Twój mężczyzna stronił od komedii romantycznych czy innych w jego mniemaniu bzdurnych rzeczy. W całkowicie babskim towarzystwie możesz sobie na nie pozwolić. Możesz - a raczej powinnaś!!
Sprawdzonym pomysłem jest Mamma Mia - będziecie na przemian śmiać się i wzruszać do łez, a przy dobrym winie na pamięć wyśpiewacie wszystkie piosenki!!
Na koniec warto poruszyć jeszcze jedną kwestię. Czy nie zastanawiałaś się nigdy czemu Dzień Kobiet jest tylko raz w roku? Pamiętaj, że 8 marca jesteś (nie tylko w kuchni) królową, a królowa ma władzę także nad kalendarzem. Wspólnie z koleżankami wybierzcie jeszcze kilka dni w roku i przypiszcie im podobną moc. W ten sposób na pewno szybko pojawi się kolejna okazja do świętowania...
MIUCCIA