Na co dzień
Gaszenie pragnienia nie jest jedyną funkcją wody. Może ona stanowić także cenne źródło składników mineralnych, dlatego wybieraj wodę mineralną nie źródlaną. Woda mineralna w przeciwieństwie do źródlanej ma stabilną i udokumentowaną zawartość składników mineralnych.
Zwróć uwagę na określony na opakowaniu stopień mineralizacji. Do codziennego picia, także w upały, najlepiej nadaje się woda tzw. średniozmineralizowana, w której zawartość minerałów jest wyższa niż 500 mg/l, ale nie przekracza 1500 mg/l.
Zwróć szczególną uwagę na wapń (powinno być go nie mniej niż 150 mg/l) oraz magnez (minimalna zawartość powinna wynosić 50 mg/l). Dzięki temu pijąc wzmocnisz kości i zniwelujesz negatywne skutki stresu.
Wody niskozmineralizowane (ilość minerałów nie przekracza 500 mg/l) w zasadzie tylko nawadniają, nie uzupełniając spożycia minerałów. Jednak jest to najlepszy wybór dla niemowląt, aby nie obciążyć nie rozwiniętych jeszcze w pełni nerek.
Fot. Fotolia
Gdy pracujesz fizycznie
Jeśli pracujesz fizycznie w trakcie upałów lub jesteś sportowcem, postaw na wodę mineralną wysokozmineralizowaną (zawartość minerałów wyższa niż 1500 mg/l), która bardzo dobrze uzupełni straty elektrolitów zachodzące wraz ze wzmożoną produkcją potu.
Dla osób przebywających długo w słońcu ważne jest, by pita woda nie była niskosodowa, bowiem pocąc się tracisz dużą ilość sodu, jednego z najważniejszych pierwiastków odpowiedzialnych za gospodarkę wodną organizmu.
Uważaj, by nie pomylić wody wysokozmineralizowanej z leczniczą. Ta druga może być stosowana tylko w ściśle określonych sytuacjach, pod kontrolą lekarza, ponieważ najczęściej charakteryzuje się bardzo wysoką zawartością tylko jednego składnika.
Co z kranówką?
Woda z kranu podlega ścisłym kontrolom, dlatego jest czysta mikrobiologicznie i można ją spożywać bez obaw, nawet bez przegotowania. Jednak jej skład mineralny jest bardzo niestabilny. Wadą kranówki jest często także pozostawiający wiele do życzenia smak i zapach.
Fot. Fotolia
Gazowana, czy niegazowana?
Woda gazowana nawadnia tak samo dobrze jak niegazowana, ale powinny jej unikać osoby z chorobami układu pokarmowego. „Bąbelki” szczególnie mocno nasilają objawy zgagi. Pamiętaj także, by wody nasycone dwutlenkiem węgla pić powoli aby nie rozciągać ścian żołądka.
Czy czujecie różnice w smaku wód mineralnych? Macie swoje ulubione? Zwracacie uwagę na informacje z etykiety? Jesteśmy ciekawi czym kierujecie się kupując wodę! Czekamy także na Wasze receptury na smakowe wody!
Gaszenie pragnienia nie jest jedyną funkcją wody. Może ona stanowić także cenne źródło składników mineralnych, dlatego wybieraj wodę mineralną nie źródlaną. Woda mineralna w przeciwieństwie do źródlanej ma stabilną i udokumentowaną zawartość składników mineralnych.
Zwróć uwagę na określony na opakowaniu stopień mineralizacji. Do codziennego picia, także w upały, najlepiej nadaje się woda tzw. średniozmineralizowana, w której zawartość minerałów jest wyższa niż 500 mg/l, ale nie przekracza 1500 mg/l.
Zwróć szczególną uwagę na wapń (powinno być go nie mniej niż 150 mg/l) oraz magnez (minimalna zawartość powinna wynosić 50 mg/l). Dzięki temu pijąc wzmocnisz kości i zniwelujesz negatywne skutki stresu.
Wody niskozmineralizowane (ilość minerałów nie przekracza 500 mg/l) w zasadzie tylko nawadniają, nie uzupełniając spożycia minerałów. Jednak jest to najlepszy wybór dla niemowląt, aby nie obciążyć nie rozwiniętych jeszcze w pełni nerek.
Fot. Fotolia
Gdy pracujesz fizycznie
Jeśli pracujesz fizycznie w trakcie upałów lub jesteś sportowcem, postaw na wodę mineralną wysokozmineralizowaną (zawartość minerałów wyższa niż 1500 mg/l), która bardzo dobrze uzupełni straty elektrolitów zachodzące wraz ze wzmożoną produkcją potu.
Dla osób przebywających długo w słońcu ważne jest, by pita woda nie była niskosodowa, bowiem pocąc się tracisz dużą ilość sodu, jednego z najważniejszych pierwiastków odpowiedzialnych za gospodarkę wodną organizmu.
Uważaj, by nie pomylić wody wysokozmineralizowanej z leczniczą. Ta druga może być stosowana tylko w ściśle określonych sytuacjach, pod kontrolą lekarza, ponieważ najczęściej charakteryzuje się bardzo wysoką zawartością tylko jednego składnika.
Co z kranówką?
Woda z kranu podlega ścisłym kontrolom, dlatego jest czysta mikrobiologicznie i można ją spożywać bez obaw, nawet bez przegotowania. Jednak jej skład mineralny jest bardzo niestabilny. Wadą kranówki jest często także pozostawiający wiele do życzenia smak i zapach.
Fot. Fotolia
Gazowana, czy niegazowana?
Woda gazowana nawadnia tak samo dobrze jak niegazowana, ale powinny jej unikać osoby z chorobami układu pokarmowego. „Bąbelki” szczególnie mocno nasilają objawy zgagi. Pamiętaj także, by wody nasycone dwutlenkiem węgla pić powoli aby nie rozciągać ścian żołądka.
Czy czujecie różnice w smaku wód mineralnych? Macie swoje ulubione? Zwracacie uwagę na informacje z etykiety? Jesteśmy ciekawi czym kierujecie się kupując wodę! Czekamy także na Wasze receptury na smakowe wody!