Kuchnia indyjska bez garam masali, jest niczym kuchnia polska bez schabowego i ziemniaków. Jest to bez wątpienia flagowy dodatek do większości dań indyjskich. Garam masala, inaczej nazywana „gorącą mieszanką”, zawdzięcza swoją nazwę połączeniu szalenie aromatycznych i nieco pikantnych przypraw, które doskonale do siebie pasują.
Niestety nie ma jednego uniwersalnego i doskonałego przepisu jak ją wykonać, ponieważ każdy kucharz kieruje się swoim smakiem i swoją intuicją. Podanie dokładnych proporcji nie jest zatem możliwe, by uzyskać mieszankę idealną. Trzeba próbować i szukać odpowiedniego przepisu (i „swojego” smaku). Powyżej przedstawiłam składniki, które stosuję sama; nie twierdzę jednak, że nie można mojego przepisu dowolnie zmodyfikować. Spotyka się na przykład garam masalę z dodatkiem anyżku.
4 łyżki zmielonych nasion kolendry, 3 łyżki kminu rzymskiego (czyli kuminu), 1 łyżka zmielonego imbiru, 2 łyżeczki zmielonego pieprzu czarnego, 2 łyżeczki zmielonych nasion kardamonu, 1 łyżeczka zmielonego cynamonu, 1 łyżeczka pokruszonych i zmielonych liści laurowych, 1 łyżeczka mielonych goździków, pół łyżeczki chilli i pół łyżeczki gałki muszkatołowej.
Wszystkie składniki prażymy na patelni na oliwie z oliwek (dosłownie dwie kropelki). Oczywiście jeśli posiadamy składniki w całości, a nie uprzednio zmielone, to najpierw je podsmażamy, a dopiero później wszystko razem mielimy na drobny pył. Ta mieszanka świetnie pasuje do ryb, kurczaka, czy ryżu. Wszystko pozostaje kwestią inwencji twórczej.