Planując dietę często przed wyjściem do sklepu sporządzamy listę produktów jakie chcemy kupić, mając jednocześnie na względzie ich kaloryczność. Oprócz tego bierzemy pod uwagę do jakiej kategorii wybrane artykuły należą - jeśli dieta zakłada brak mięsa - omijamy półki z działu wędlin, jeśli jemy przede wszystkim nabiał (dieta Dukana) - koszyk zaczniemy napełniać jogurtami i rybami.
Sama znajomość produktów dozwolonych i niedozwolonych na diecie nie wystarczy - trzeba również pamiętać o tym, aby:
1. Nie iść na zakupy na głodnego
Mimo listy zakupów w ręku ciężko będzie nam powstrzymać się od kupienia czegoś ponad program. Kiedy jesteśmy głodni łatwiej ulegamy pokusie kupienia chociażby batonika dla szybkiego zaspokojenia głodu. Kiedy jesteśmy po lekkim obiedzie nie będziemy szukać szybkiej przekąski.
2. Nie sugerować się hasłami "light" czy "fit"
Zamiast tego lepiej spojrzeć na etykietę produktu: nierzadko to co z daleka krzyczy do nas, że jest "light" w rzeczywistości okazuje się mieć więcej kalorii niż podobny produkt tylko np od innego producenta. Jogurt opatrzony napisem "dietetyczny" nie znaczy wcale, że jest najmniej kaloryczny ze wszsytkich jogurtów w sklepie.
Nie dajmy się też pułapkom dietetycznych słodyczy - czekolada light to wciąż czekolada, więc nawet jeśli ma o 30 kcal mniej niz standardowa, lepiej sięgnąć po jakiś owoc.
3. Zamiast samochodu wybrać spacer
W przypadku dużych zakupów oczywiście samochód jest przydatny, jednak jeśli są to nieduże zakupy wybierzmy się do sklepu pieszo - trochę ruchu nigdy nie zaszkodzi. Zawsze można też wybrać rower z pojemnym koszem lub bagażnikiem.
Sama znajomość produktów dozwolonych i niedozwolonych na diecie nie wystarczy - trzeba również pamiętać o tym, aby:
1. Nie iść na zakupy na głodnego
Mimo listy zakupów w ręku ciężko będzie nam powstrzymać się od kupienia czegoś ponad program. Kiedy jesteśmy głodni łatwiej ulegamy pokusie kupienia chociażby batonika dla szybkiego zaspokojenia głodu. Kiedy jesteśmy po lekkim obiedzie nie będziemy szukać szybkiej przekąski.
2. Nie sugerować się hasłami "light" czy "fit"
Zamiast tego lepiej spojrzeć na etykietę produktu: nierzadko to co z daleka krzyczy do nas, że jest "light" w rzeczywistości okazuje się mieć więcej kalorii niż podobny produkt tylko np od innego producenta. Jogurt opatrzony napisem "dietetyczny" nie znaczy wcale, że jest najmniej kaloryczny ze wszsytkich jogurtów w sklepie.
Nie dajmy się też pułapkom dietetycznych słodyczy - czekolada light to wciąż czekolada, więc nawet jeśli ma o 30 kcal mniej niz standardowa, lepiej sięgnąć po jakiś owoc.
3. Zamiast samochodu wybrać spacer
W przypadku dużych zakupów oczywiście samochód jest przydatny, jednak jeśli są to nieduże zakupy wybierzmy się do sklepu pieszo - trochę ruchu nigdy nie zaszkodzi. Zawsze można też wybrać rower z pojemnym koszem lub bagażnikiem.
luna19