Jeśli pieczecie coś po raz pierwszy, nie jesteście pewni, kiedy wstawiliście ciasto, albo ogólnie "dmuchacie na zimno" i obawiacie się zakalca, to ważnym czynnikiem pieczenia jest próba patyczkowa. Pod koniec pieczenia, zanim wyłączycie piekarnik i wyjmiecie ciasto, warto wbić w ciacho patyczek szaszłykowy,jeśli wyjmiecie suchy, bez oznak surowizny- wypiek jest gotowy i bezpieczny. Trudniejsza sprawa jest jedynie z sernikiem, ale też tak się da, tylko, że wtedy na patyczku widać oznaki surowizny(gdy sernik niedopieczony) lub- gdy upieczony, to patyczek może być z lekkimi grudkami sera, wilgotny.