Czarny bez to krzew z rodziny bzowatych. Rośnie praktycznie wszędzie: w lasach i na ich obrzeżach, w parkach, na nieużytkach i w miejscach ruderalnych. Bardzo łatwo i szybko się rozprzestrzenia. Jest rośliną bardzo pospolitą w Polsce.
Znany był już w epoce neolitu i brązu na co wskazują dzisiejsze wykopaliska. Jego właściwości lecznicze też są znane od dawna, w medycynie nie tylko ludowej, i bardzo cenione. Surowca do produkcji leków dostarczają białe, zebrane w baldachy, kwiaty i dojrzałe, czarne, jagodowe owoce. Cała roślina zawiera trującą substancję - sambunigrynę - jednak podczas suszenia albo obróbki cieplnej ulega ona rozkładowi co pozwala na używanie.
Kwiaty działają moczopędnie, napotnie, przeciwgorączkowo, wzmacniająco na naczynia krwionośne (zmniejszają kruchość naczyń włosowatych). Zewnętrznie wywar z nich ma zastosowanie do przemywań w stanach zapalnych oczu i gardła. Owoce działają łagodnie przeczyszczająco, moczopędnie, napotnie, przeciwbólowo, odtruwająco.
W medycynie ludowej stosuje się nalewkę i syrop z owoców jako środek przeciw przeziębieniom.
W kosmetyce woda z kwiatu bzu służy do wybielania i wygładzania skóry, szczególnie starzejącej się i ziemistej. Ma działanie zmiękczające skórę, wygładzające zmarszczki, wybielające piegi, łagodzące oparzenia słoneczne.
Kwiaty zbiera się gdy są zupełnie rozkwitnięte i suszy w przewiewnym miejscu, luźno rozłożone. Zrywa się całe baldachy i w domu obskubuje poszczególe kwiatki. Owoce do zbioru muszą być całkiem dojrzałe, czarne. Czarny bez ma też swoje miejsce w kuchni. Kwiatowe baldachy możemy smażyć, obtoczone w cieście naleśnikowym, w głębokim tłuszczu. Z owoców natomiast możemy przygotować sok albo nalewkę.
Jak usmażyć pyszne racuchy z kwiatów czarnego bzu możecie przeczytać tutaj: https://gotujmy.pl/kwiaty-robini-i-bzu-czarnego-w-ciescie-,przepisy,43225.html
kasianow