Zagęszczanie... beszamelem?
Popularny, wywodzący się z Francji sos jest przygotowywany na bazie masła, mleka, mąki oraz soli. To nieodzowny element wielu dań i przystawek, nadaje im kremowy i delikatny smak.
Niewiele osób wie o tym, że kucharze używają beszamelu także do... zagęszczenia sosów pieczeniowych oraz tych na bazie pomidorów. Posmak nadawany przez francuski sos sprawia, że idealnie komponują się z wieloma daniami.
Aby uzyskać ten wyjątkowy efekt smakowy do wstępnie podgrzanego, rzadkiego sosu na bazie wywaru z warzyw lub mięsa dodajemy przygotowany beszamel i dokładnie mieszamy trzepaczką.
Jak przygotować sos beszamelowy?
1. W pierwszej kolejności roztapiamy masło - tak, aby nie doprowadzić do zrumienienia.
2. Następnie dodajemy mąkę - pilnując, by podczas mieszania nie doprowadzić do zbrązowienia zasmażki.
3. Dolewamy ciepłe mleko, cały czas mieszając - do zgęstnienia sosu.
4. Na koniec doprawiamy solą i białym pieprzem do smaku.
Fot. Fotolia
Dodatek mąki i śmietany
Jedną z najpopularniejszych metod zagęszczania sosów jest zastosowanie dwóch dobrze znanych składników - mąki i śmietany. Oba produkty łączymy ze sobą, dodajemy odrobinę soli.
Następnie odlewamy niewielką ilość ciepłego sosu, który chcemy zagęścić, dodajemy połączone wcześniej składniki i dokładnie mieszamy, do uzyskania jednolitej konsystencji. Po połączeniu się składników wlewamy je z powrotem do sosu. Zabieg ten ma zapobiec zwarzeniu się śmietany.
Redukcja sosu
Jednym ze sposobów na zagęszczenie sosu bez dodatku mąki jest redukcja. Po upieczeniu ulubionego kawałka mięsa, łopatki czy schabu w naczyniu zostaje rzadki płyn, w którym skrywany jest cały smak dania!
Wystarczy nieco odcedzić powstały wywar i przelać do małego rondla. Na wolnym ogniu odparowujemy sos, jednocześnie pilnując, by nie przywarł! Wyraźny, mięsny akcent będzie idealnie pasował do młodych ziemniaków, ale przede wszystkim do samej pieczeni!
Dla uzyskania lepszego efektu podczas odparowywania sosu, możemy dodać gałązkę rozmarynu lub tymianku by nadać delikatnego aromatu.
Sposób ten jest szczególnie polecany dla osób, które dbają o linię. To najprostsza metoda, w której bez dodatku mąki, masła, czy nabiału jesteśmy w stanie stworzyć niebanalny dodatek do głównego dania.
Zagęszczanie warzywami
Po ugotowaniu rosołu czy upieczeniu mięsa wraz z warzywami powstaje idealna baza do zagęszczenia każdego sosu!
Pieczona czerwona cebula, marchewka czy seler mają intensywny aromat, który podkreśli każdy sos pieczeniowy. Wystarczy jedynie zmiksować warzywa i delikatnie "wmieszać" do gotującego się sosu.
To idealny sposób, by przemycić warzywa w diecie dzieci! Gładki, pozbawiony kawałków sos sprawi, że każdy niejadek zje obiad! W zależności od tego, jaki smak chcemy uzyskać możemy w dowolny sposób komponować mieszanki warzywne.
Fot. Fotolia
Masło nada gładkości
By uzyskać aksamitny, delikatny i gładki sos warto pokusić się o dodatek masła. Sposób ten może znaleźć zastosowanie zarówno w mięsnych sosach pieczeniowych, jak i zupach krem.
Do gotującego się sosu czy zupy dodajemy kawałeczki zimnego masła, jednocześnie mieszając do całkowitego rozpuszczenia. W wyniku tego procesu konsystencja potrawy czy sosu nie ulega diametralnemu zagęszczeniu, nabiera natomiast maślanego smaku, a jej powierzchnia staje się "lśniąca".
Zarówno masło wytwarzane z mleka krowiego, jak i roślinne, np. kokosowe idealnie nadadzą się do tego zadania.
Co zrobić, gdy utworzą się grudki?
Gęsty, aromatyczny sos a w nim grudki z mąki, które nieapetycznie "pływają" na powierzchni to zmora wszystkich gotujących. Co robić w takiej sytuacji? Należy poczekać, aż sos przestygnie i zmiksować go blenderem - ważne jest, aby przestygł, gdyż ostrza blendera bardzo łatwo tępią się w wysokich temperaturach.
Kolejny sposobem na przywrócenie aksamitnej konsystencji jest przesianie grudek przez sito. Nalewając po trochu porcję sosu i przecierając łyżką uważamy, by każda niepożądana drobinka była odpowiednio roztarta.
W jaki sposób najczęściej zagęszczacie sosy? Stosujecie którąś z wymienionych przez nas metod? Podzielcie się z nami swoimi sprawdzonymi patentami!
Popularny, wywodzący się z Francji sos jest przygotowywany na bazie masła, mleka, mąki oraz soli. To nieodzowny element wielu dań i przystawek, nadaje im kremowy i delikatny smak.
Niewiele osób wie o tym, że kucharze używają beszamelu także do... zagęszczenia sosów pieczeniowych oraz tych na bazie pomidorów. Posmak nadawany przez francuski sos sprawia, że idealnie komponują się z wieloma daniami.
Aby uzyskać ten wyjątkowy efekt smakowy do wstępnie podgrzanego, rzadkiego sosu na bazie wywaru z warzyw lub mięsa dodajemy przygotowany beszamel i dokładnie mieszamy trzepaczką.
Jak przygotować sos beszamelowy?
1. W pierwszej kolejności roztapiamy masło - tak, aby nie doprowadzić do zrumienienia.
2. Następnie dodajemy mąkę - pilnując, by podczas mieszania nie doprowadzić do zbrązowienia zasmażki.
3. Dolewamy ciepłe mleko, cały czas mieszając - do zgęstnienia sosu.
4. Na koniec doprawiamy solą i białym pieprzem do smaku.
Fot. Fotolia
Dodatek mąki i śmietany
Jedną z najpopularniejszych metod zagęszczania sosów jest zastosowanie dwóch dobrze znanych składników - mąki i śmietany. Oba produkty łączymy ze sobą, dodajemy odrobinę soli.
Następnie odlewamy niewielką ilość ciepłego sosu, który chcemy zagęścić, dodajemy połączone wcześniej składniki i dokładnie mieszamy, do uzyskania jednolitej konsystencji. Po połączeniu się składników wlewamy je z powrotem do sosu. Zabieg ten ma zapobiec zwarzeniu się śmietany.
Redukcja sosu
Jednym ze sposobów na zagęszczenie sosu bez dodatku mąki jest redukcja. Po upieczeniu ulubionego kawałka mięsa, łopatki czy schabu w naczyniu zostaje rzadki płyn, w którym skrywany jest cały smak dania!
Wystarczy nieco odcedzić powstały wywar i przelać do małego rondla. Na wolnym ogniu odparowujemy sos, jednocześnie pilnując, by nie przywarł! Wyraźny, mięsny akcent będzie idealnie pasował do młodych ziemniaków, ale przede wszystkim do samej pieczeni!
Dla uzyskania lepszego efektu podczas odparowywania sosu, możemy dodać gałązkę rozmarynu lub tymianku by nadać delikatnego aromatu.
Sposób ten jest szczególnie polecany dla osób, które dbają o linię. To najprostsza metoda, w której bez dodatku mąki, masła, czy nabiału jesteśmy w stanie stworzyć niebanalny dodatek do głównego dania.
Zagęszczanie warzywami
Po ugotowaniu rosołu czy upieczeniu mięsa wraz z warzywami powstaje idealna baza do zagęszczenia każdego sosu!
Pieczona czerwona cebula, marchewka czy seler mają intensywny aromat, który podkreśli każdy sos pieczeniowy. Wystarczy jedynie zmiksować warzywa i delikatnie "wmieszać" do gotującego się sosu.
To idealny sposób, by przemycić warzywa w diecie dzieci! Gładki, pozbawiony kawałków sos sprawi, że każdy niejadek zje obiad! W zależności od tego, jaki smak chcemy uzyskać możemy w dowolny sposób komponować mieszanki warzywne.
Fot. Fotolia
Masło nada gładkości
By uzyskać aksamitny, delikatny i gładki sos warto pokusić się o dodatek masła. Sposób ten może znaleźć zastosowanie zarówno w mięsnych sosach pieczeniowych, jak i zupach krem.
Do gotującego się sosu czy zupy dodajemy kawałeczki zimnego masła, jednocześnie mieszając do całkowitego rozpuszczenia. W wyniku tego procesu konsystencja potrawy czy sosu nie ulega diametralnemu zagęszczeniu, nabiera natomiast maślanego smaku, a jej powierzchnia staje się "lśniąca".
Zarówno masło wytwarzane z mleka krowiego, jak i roślinne, np. kokosowe idealnie nadadzą się do tego zadania.
Co zrobić, gdy utworzą się grudki?
Gęsty, aromatyczny sos a w nim grudki z mąki, które nieapetycznie "pływają" na powierzchni to zmora wszystkich gotujących. Co robić w takiej sytuacji? Należy poczekać, aż sos przestygnie i zmiksować go blenderem - ważne jest, aby przestygł, gdyż ostrza blendera bardzo łatwo tępią się w wysokich temperaturach.
Kolejny sposobem na przywrócenie aksamitnej konsystencji jest przesianie grudek przez sito. Nalewając po trochu porcję sosu i przecierając łyżką uważamy, by każda niepożądana drobinka była odpowiednio roztarta.
W jaki sposób najczęściej zagęszczacie sosy? Stosujecie którąś z wymienionych przez nas metod? Podzielcie się z nami swoimi sprawdzonymi patentami!