Zioła nadają potrawom charakteru. Bez nich wiele spożywanych przez nas posiłków nie smakowałoby tak wybornie. Wyobraźmy sobie na przykład niedzielny rosół bez zielonej pietruszki.
Sposobów na utrwalanie i przechowywanie ziół jest kilka, jednak ja chciałabym się skupić na ich mrożeniu, ponieważ jest to jedna z najskuteczniejszych metod, by nasze ulubione zioła zachowały swoją świeżość maksymalnie długo, bez zmiany smaku i zapachu.
Młode i świeże zioła, szczególnie te o miękkich i soczystych listkach, podczas mrożenia zachowują wszystkie swoje walory smakowe i zapachowe. Nie tracą także niezwykle cennych wartości odżywczych, co w przypadku innych metod, takich jak suszenie, jest nieuniknione.
Do mrożenia najlepiej sprawdzą się takie zioła jak: natka pietruszki, bazylia, lubczyk, estragon, szczypiorek, cząber, ogórecznik, koperek, fenkuł, melisa, mięta itp. Należy pamiętać, by przed przystąpieniem do mrożenia, dokładnie umyć zioła i osuszyć je ręcznikiem papierowym. Jeśli nie wysuszymy dokładnie ziół, kropelki wody zamarzną i powstanie bryła lodu, którą ciężko będzie swobodnie wykorzystywać. Osuszone listki lepiej się mrożą.
Zioła możemy mrozić bezpośrednio w gałązkach lub możemy je posiekać. Zajmą wówczas mniej miejsca w zamrażalniku i łatwiej będzie je dozować.
Sposobów na utrwalanie i przechowywanie ziół jest kilka, jednak ja chciałabym się skupić na ich mrożeniu, ponieważ jest to jedna z najskuteczniejszych metod, by nasze ulubione zioła zachowały swoją świeżość maksymalnie długo, bez zmiany smaku i zapachu.
Młode i świeże zioła, szczególnie te o miękkich i soczystych listkach, podczas mrożenia zachowują wszystkie swoje walory smakowe i zapachowe. Nie tracą także niezwykle cennych wartości odżywczych, co w przypadku innych metod, takich jak suszenie, jest nieuniknione.
Do mrożenia najlepiej sprawdzą się takie zioła jak: natka pietruszki, bazylia, lubczyk, estragon, szczypiorek, cząber, ogórecznik, koperek, fenkuł, melisa, mięta itp. Należy pamiętać, by przed przystąpieniem do mrożenia, dokładnie umyć zioła i osuszyć je ręcznikiem papierowym. Jeśli nie wysuszymy dokładnie ziół, kropelki wody zamarzną i powstanie bryła lodu, którą ciężko będzie swobodnie wykorzystywać. Osuszone listki lepiej się mrożą.
Zioła możemy mrozić bezpośrednio w gałązkach lub możemy je posiekać. Zajmą wówczas mniej miejsca w zamrażalniku i łatwiej będzie je dozować.
Warto także pamiętać, że mrożonej żywności (każdej), nie można przetrzymywać w zamrażalniku w nieskończoność. Zioła nie stracą swoich właściwości przez pół roku. Po tym okresie oczywiście nadal nadają się do spożycia, jednak mogą stracić kolor i część wartości odżywczych. Blanszowanie może uchronić zioła przed utratą tego, co w nich najcenniejsze.
Kolejnym sposobem na zioła jest mrożenie ich bezpośrednio w kostkach wody lub w oliwie. Mrożenie np. mięty, melisy, czy lawendy w kostkach wody to ciekawa alternatywa dla zwykłych kostek lodu w upalne dni. Bardzo atrakcyjnie wyglądają także w drinkach na domowych imprezach.
Polecamy: Co możemy zamrozić, ile przechowywać?
Nina W.