Co jadają politycy

  • 12

Ciągle na tapecie, czasami też na diecie - co jedzą politycy? Nie każdego zadowoli sejmowa stołówka. A może... kalarepki nadziewane móżdżkiem cielęcym?

         
ocena: 5/5 głosów: 2
Co jadają politycy
Jan Ołdakowski z PJN-u ceni sobie śniadania, uwielbia jajecznicę podawaną z ciemnym chlebem. Tę potrawę, a także zupę mleczną jada także Tadeusz Ross z PO. Poseł preferuje jednak kuchnię domową, dlatego na obiady wybiera restauracje, które oferują obiady „jak u mamy”. Polskie dania lubi też Zbigniew Chlebowski, najczęściej jada flaki lub bigos.

Polecamy przepisy: Flaczki wołowe na żeberkach, Flaki z żołądków, Flaczki z boczniaków, Bigos z kabaczka z kiełbaską i papryką, Bigos tradycyjny, Bigos paprykowy, Bigos z młodej kapustki.

Pierogi to specjał Adama Bielana (obecnie europoseł). Jest ich prawdziwym fanem. Marek Suski (PiS) wybiera z kolei przystawki – śledzik ze szczypiorkiem to jego przysmak.

Zobacz przepisy na pierogi: Pierogi z wędzonym boczkiem, Dzyndzałki z hreczką i skwareczkami, Gościnne pierogi z ziemniakami, Pierogi ruskie.

Najbardziej ekstrawaganckim posłem w kwestii preferencji kulinarnych był Kazimierz Marcinkiewicz. Były premier zajadał się sushi, które musiało być dla niego gotowe zawsze około południa. Polityk ten to prawdziwy elegant. Nawet truskawki jada widelcem, o czym rozpisywały się swego czasu gazety i portale plotkarskie. Wielkim fanem sushi jest także polityk PJN, Paweł Poncyliusz. Jak sam przyznaje po raz pierwszy spróbował sushi w 2004 roku a jego ulubioną wersją japońskiego dania jest sushi z przewagą surowej ryby.

Chcesz przygotować sushi samodzielnie? Zobacz wypróbowane przepisy:
Domowe sushi maki, Futomaki z wędzonym łososiem, Sushi czarownicy.

W barach sushi spotykali się także posłowie lewicy: Ryszard Kalisz i Wojciech Olejniczak. Innym razem fotoreporterzy przyłapali ich jedynie na piciu słodkich shaków. Kalisz, długo uważany za największego polskiego polityka, postanowił zerwać z dotychczasowym wyglądem i pozbyć się paru kilogramów. Unika jedzenia mięsa i nie spożywa posiłków po 18. Lider SLD, Grzegorz Napieralski, był z kolei widziany na pałaszowaniu hamburgerów. Pytanie czy lepiej promować zdrowe jedzenie czy tanie przekąski.

W razie czego, zawsze można skusić się na hamburgera domowej roboty. Podpowiadamy jak upiec smaczne bułki do hamburgerów.

Ulubioną kuchnią Donalda Tuska jest kuchnia włoska. Chleb maczany w oliwie i oliwki to ulubione przegryzki Premiera. Wzorem innych polityków Tusk lubi także sushi i pije zieloną herbatę.

Zobacz przepisy: Kuchnia włoska.

Prezydent Komorowski jest tradycjonalistą a jego ulubioną potrawą jest szpekucha – kresowe danie w postaci drożdżowych pierogów faszerowanych słoniną.

Nikt jednak jak dotąd nie dorównał wymaganiami Ludwikowi Dornowi. Poseł PiS bez skrępowania zamawiał kalarepki nadziewane móżdżkiem cielęcym i flaki według receptury z XIX wieku. Anegdoty głoszą, że swego czasu sam uczył kucharzy MSWiA jak przyrządzać te staropolskie potrawy. O podniebieniu tego posła można by mówić wiele. Z pewnością nie tylko lubi jeść, ale i jest mistrzem gotowania. Jego popisową potrawą jest Wereszczaka. Za czasów dużej aktywności na stanowisku wicepremiera nie miał czasu ani natchnienia by gotować, nad czym bardzo ubolewał, bo jak twierdzi – bardzo lubi. Ludwik Dorn uważany jest także za prawdziwego konesera w dziedzinie win. Do dań kuchni śródziemnomorskiej chętnie poleci Retsinę – greckie wino z dodatkiem żywicy brzozowej.

Zobacz przepis: Wereszczaka.

Jarosław Kaczyński
z PIS ma słabość do frytek. Jest także łasuchem, lubi słodycze, pija słodzoną herbatę. Podobno nie jest najlepszym kucharzem, zamiast pichcić sam woli przyjść do mamy na obiad. W czasach, gdy trochę gotował najczęściej przyrządzał kurczaka z prodiża. W swoich wywiadach przyznaje się do tego, że uważa się za grubego, więc wciąż jest na diecie.

Zobacz przepis: Pierś z prodiża.