Do przygotowania gołąbków wykorzystuje się rozmaite odmiany kapusty - możesz użyć młodej lub starej, włoskiej, czerwonej lub białej. Niektórzy uważają, że wyjątkowy smak można uzyskać poprzez wykorzystanie kiszonych liści tego warzywa. Ale nie czas na udziwnienia - zobacz, jak zrobić gołąbki w najbardziej tradycyjnej formie!
1. Przygotuj: 1 kilogramową główkę młodej kapusty, 250 g ryżu, 2 cebule, 0,5 kg mięsa mielonego, sól, pieprz, przecier pomidorowy, 2 łyżki śmietany, odrobinę majeranku i wody.
2. Z kapusty przy pomocy ostrego noża wytnij głąb i pozostałą część kapusty wrzuć do garnka i gotuj kilka minut, by liście zmiękły.
3. Ryż ugotuj zgodnie z przepisem na opakowaniu. Cebule obierz, posiekaj w kostkę, podsmaż na patelni i dodaj mięso mielone. Usmażone wymieszaj z ryżem oraz przyprawami.
4. Z ugotowanej główki oddzielaj liście, usuń najtwardsze żyłki a następnie na każdym wyłóż odrobinę farszu i zawiń.
5. Porwane lub zbyt małe do tej operacji liście umieść na dnie gara. Na nie wyłóż zawinięte gołąbki, całość podlej wodą i duś przez 1,5 godziny.
6. W międzyczasie przygotuj sos - przecier wlej do garnka, podgrzej, dodaj majeranek, sól i pieprz. Na koniec dodaj śmietanę.
7. Gotowe gołąbki serwuj razem z sosem pomidorowym. Możesz je również ozdobić łyżką kwaśnej śmietany. Smacznego!
Ważne: Zamiast śmietany do zagęszczenia sosu możesz wykorzystać mąkę, zasmażkę lub mleko kokosowe. Każdy wariant jednak wpłynie na smak końcowy!
Fot. Fotolia
Spór o to, gdzie powstał pierwszy gołąbek toczy się głównie między Grekami a Turkami. Jedni bowiem uważają, że ich danie z liści winorośli było popularne już w starożytności, drudzy - że to ich przepis na ryż z mięsem zawijany w jadalne liście, był protoplastą wszelkich innych gołąbków. Nie jest to jednak koniec konfliktu o teoretycznie banalne danie.
Do sporu bowiem dołączają również Żydzi, twierdząc, iż to im należy się tytuł ojców gołąbków. Dlaczego? Ponieważ ich wersja tego dania nawiązuje do świętej księgi - Tory, której zwoje miały ich natchnąć do zawijania mięsa w liście.
Co więcej - jest to tradycyjna potrawa serwowana w trakcie święta Samchat Tora, które kończy roczny cykl czytania pięcioksięgu. Nie jest to jednak zbyt rozpowszechniona wiedza, stąd zazwyczaj Żydów nie wymienia się w tym konflikcie, z reguły skupiając się na Turcji i Grecji.
Fot. Fotolia
Gołąbki są uznawane za narodową potrawę również w krajach skandynawskich, gdzie serwowane są z dodatkiem sosu borówkowego, na Węgrzech, gdzie oczywiście do farszu dodawana jest papryka i całość wychodzi znacznie ostrzejsza oraz w Rosji, gdzie króluje nadzienie z grzybami. Naturalnie my również mamy swoje trzy grosze do dodania, uważając, że nasza receptura oparta na liściach kapusty, białym ryżu i mięsie, jest jedyną prawdziwą.
Co ciekawe - spór ten zwyczajnie nie ma szans rozwiązania, ponieważ równie dobrze mogą do niego dołączyć mieszkańcy Ameryki Południowej, gdzie popularne są humitasy, czyli gołąbki zawinięte w liście kukurydzy oraz Azji, gdzie można spotkać to danie z liśćmi pora. Prawda jest bowiem taka, iż niemalże każdy kraj opracował własną recepturę na gołąbki, wykorzystując do ich stworzenia najpopularniejsze w danym rejonie jadalne rośliny.
A jakie są Wasze sprawdzone patenty na gołąbki - w Waszych rodzinach serwuje się je z mięsem czy może sięgacie po wegańskie przepisy? Może wykorzystujecie do ich zawijania liście innych roślin, tak jak to robi się w innych krajach? Czekamy na Wasze komentarze!
Gołąbki w sosie pomidorowym
Jeśli tęsknisz za smakiem dzieciństwa, najwyższa pora go samodzielnie przywołać. Sprawdź poniższy patent na domowe gołąbki, które zachwycą Twoich bliskich!1. Przygotuj: 1 kilogramową główkę młodej kapusty, 250 g ryżu, 2 cebule, 0,5 kg mięsa mielonego, sól, pieprz, przecier pomidorowy, 2 łyżki śmietany, odrobinę majeranku i wody.
2. Z kapusty przy pomocy ostrego noża wytnij głąb i pozostałą część kapusty wrzuć do garnka i gotuj kilka minut, by liście zmiękły.
3. Ryż ugotuj zgodnie z przepisem na opakowaniu. Cebule obierz, posiekaj w kostkę, podsmaż na patelni i dodaj mięso mielone. Usmażone wymieszaj z ryżem oraz przyprawami.
4. Z ugotowanej główki oddzielaj liście, usuń najtwardsze żyłki a następnie na każdym wyłóż odrobinę farszu i zawiń.
5. Porwane lub zbyt małe do tej operacji liście umieść na dnie gara. Na nie wyłóż zawinięte gołąbki, całość podlej wodą i duś przez 1,5 godziny.
6. W międzyczasie przygotuj sos - przecier wlej do garnka, podgrzej, dodaj majeranek, sól i pieprz. Na koniec dodaj śmietanę.
7. Gotowe gołąbki serwuj razem z sosem pomidorowym. Możesz je również ozdobić łyżką kwaśnej śmietany. Smacznego!
Ważne: Zamiast śmietany do zagęszczenia sosu możesz wykorzystać mąkę, zasmażkę lub mleko kokosowe. Każdy wariant jednak wpłynie na smak końcowy!
Fot. Fotolia
Czy gołąbki to polska potrawa?
Choć Polacy uważają to danie za jedno ze swych narodowych przysmaków, prawda jest okrutna. Takie samo podejście do gołąbków posiadają bowiem Grecy, Turcy czy nawet Żydzi. Skąd się to wzięło i czyje są gołąbki?Spór o to, gdzie powstał pierwszy gołąbek toczy się głównie między Grekami a Turkami. Jedni bowiem uważają, że ich danie z liści winorośli było popularne już w starożytności, drudzy - że to ich przepis na ryż z mięsem zawijany w jadalne liście, był protoplastą wszelkich innych gołąbków. Nie jest to jednak koniec konfliktu o teoretycznie banalne danie.
Do sporu bowiem dołączają również Żydzi, twierdząc, iż to im należy się tytuł ojców gołąbków. Dlaczego? Ponieważ ich wersja tego dania nawiązuje do świętej księgi - Tory, której zwoje miały ich natchnąć do zawijania mięsa w liście.
Co więcej - jest to tradycyjna potrawa serwowana w trakcie święta Samchat Tora, które kończy roczny cykl czytania pięcioksięgu. Nie jest to jednak zbyt rozpowszechniona wiedza, stąd zazwyczaj Żydów nie wymienia się w tym konflikcie, z reguły skupiając się na Turcji i Grecji.
Fot. Fotolia
Gołąbki są uznawane za narodową potrawę również w krajach skandynawskich, gdzie serwowane są z dodatkiem sosu borówkowego, na Węgrzech, gdzie oczywiście do farszu dodawana jest papryka i całość wychodzi znacznie ostrzejsza oraz w Rosji, gdzie króluje nadzienie z grzybami. Naturalnie my również mamy swoje trzy grosze do dodania, uważając, że nasza receptura oparta na liściach kapusty, białym ryżu i mięsie, jest jedyną prawdziwą.
Co ciekawe - spór ten zwyczajnie nie ma szans rozwiązania, ponieważ równie dobrze mogą do niego dołączyć mieszkańcy Ameryki Południowej, gdzie popularne są humitasy, czyli gołąbki zawinięte w liście kukurydzy oraz Azji, gdzie można spotkać to danie z liśćmi pora. Prawda jest bowiem taka, iż niemalże każdy kraj opracował własną recepturę na gołąbki, wykorzystując do ich stworzenia najpopularniejsze w danym rejonie jadalne rośliny.
A jakie są Wasze sprawdzone patenty na gołąbki - w Waszych rodzinach serwuje się je z mięsem czy może sięgacie po wegańskie przepisy? Może wykorzystujecie do ich zawijania liście innych roślin, tak jak to robi się w innych krajach? Czekamy na Wasze komentarze!